Stanisław Ignatowicz

Katedra Entomologii Stosowanej SGGW w Warszawie

 

Stawonogi o znaczeniu sanitarno-epidemiologicznym

 

Uważa się, że co szósty chory człowiek na świecie cierpi na chorobę, której przenosicielami są owady. Najbardziej znaną chorobą rozprzestrzenianą przez owady w ciepłych krajach jest malaria, której epidemie pojawiają się w czasie masowego wystąpienia komarów widliszków.

Mucha domowa. W pomieszczeniach naszych mieszkań i domów bardzo pospolita jest mucha domowa (Musca domestica), również skuteczny roznosiciel zarazków chorobotwórczych, gdyż siada nie tylko na naszym pożywieniu, lecz również na odchodach i padlinie. Przenosi chorobotwórcze bakterie durów, czerwonki, wąglika, czynniki chorobotwórcze powodujące zapalenie spojówek, a także formy inwazyjne pasożytów (np. jaja owsików). Jest ona ponadto żywicielem pośrednim dla larw niektórych tasiemców. Mucha domowa nie kłuje nas i nie wysysa krwi, ale daje się we znaki swym wyjątkowym natręctwem. Występuje wszędzie tam, gdzie żyją ludzie i żywi się tym samym pokarmem, co człowiek. Muchy składają jaja na śmieci, odpady kuchenne, kał, obornik, w gnojowicę świń, w odchody drobiu i innych zwierząt domowych. Jeśli w pomieszczeniu temperatura powietrza waha się od 17 do 20oC, wówczas już po 8-15 godzinach wylęgają się larwy ze złożonych jaj. Larwy zwane czerwiem intensywnie żerują, szybko rosną i stopniowo zamieniają swój pokarm, w którym bytują, w półpłynną masę. Larwy linieją trzykrotnie. Starsze larwy przebywają tuż pod powierzchniową warstwą kału, gnojowicy lub obornika. W końcu dorosłe larwy porzucają wilgotne środowisko i przechodzą do suchych miejsc, takich jak piasek, suchy nawóz, szpary w ścianach, worki po paszy, w których przepoczwarcza się. Rozwój poczwarki trwa około 5 dni w temperaturze 20oC. Z poczwarek wychodzą osobniki dorosłe muchy, które już po dobie mogą łączyć się w pary.

Zimują osobniki dorosłe w pomieszczeniach zamkniętych. W okresie zimy nie odżywiają się i nie rozmnażają się. Tylko w ogrzewanych pomieszczeniach inwentarskich (np. w chlewniach dla macior) muchy rozmnażają się przez cały rok, dając szereg pokoleń. Czas rozwoju jednego pokolenia muchy zależy wyraźnie od temperatury i waha się od kilku dni do 2 miesięcy.

Muchy są bardzo płodne. Samica składa w ciągu życia do 600 jaj w 5-6 porcjach po około 100 jaj, najchętniej w nawozie i w odpadkach kuchennych, ale również na każdej substancji organicznej ulegającej fermentacji. Jedna para much domowych, gdyby nie były niszczone przez wrogów naturalnych i niekorzystne czynniki środowiska, dałaby w ciągu roku 1019 osobników potomnych, które pokryłyby kulę ziemską warstwą 14 m grubości!

Muchy żyją latem do 30 dni i są ciepłolubne. Chętnie gromadzą się w miejscach ciepłych i oświetlonych. Ruchliwość much zależy od temperatury otoczenia: w temperaturze 7-8oC są nieruchliwe, przy 9oC już chodzą, a przy 12oC i wyższej temperaturze fruwają. Latają wtedy szybko, dając do 200 uderzeń skrzydłami na sekundę. Pokonują w poszukiwaniu pokarmu odległości do 4 km.

Muchy odbierają zapachy pokarmu czułkami. W niewielkich zagłębieniach w czułkach znajdują się drobne włoski czuciowe wyłapujące i rozróżniające zapachy, np. rozkładającego się mięsa lub warzyw, które to zapachy mucha zdecydowanie preferuje. Muchę domową silnie przyciąga też amoniak. Gdy mucha odkryje pokarm, siada na nim po to, by sprawdzić, czy jest dla niej jadalny. Rozpoznaje to drobnymi włoskami smakowymi rozmieszczonymi na stopach odnóży i na tarczy aparatu gębowego. Następnie rozwija spiralnie zwinięty aparat gębowy (ryjek), bada nim raz jeszcze znaleziony okruch pożywienia i zjada. Muchy przyjmują pokarm co godzinę, wtedy do żywności wprowadzają zarazki chorobotwórcze, gdyż na ich ciele można znaleźć miliony mikroorganizmów. W ciągu doby mucha oddaje kał ponad 50 razy, pozostawiając „pstrzonki” na ścianach i szybach w pomieszczeniach mieszkalnych i inwentarskich.

Muchy występujące w pomieszczeniach ludzkich to najczęściej muchy domowe. Na fermach zwierząt, w zakładach mięsnych, gastronomicznych i przetwórniach produktów pochodzenia zwierzęcego poza muchą domową stwierdza się często muchę plujkę (niebieska) (Calliphora vomitoria) i muchę zieloną (Lucilla sericata).

Wywilżny zwane popularnie muszkami owocowymi (Drosophila sp.) są bardzo często spotykane w miejscach, w których rozkłada się substancja roślinna. Najczęściej muszki owocowe można znaleźć na fermentujących owocach w winiarniach, w browarach, w kwaszarniach ogórków i zakładach przerabiających owoce. Zalatują również do domów i występują w naszych mieszkaniach, gdzie są bardzo pospolitymi szkodnikami.

Wywilżna octówka (Drosophila funebris) charakteryzuje się bardzo szybkim rozwojem. Zaraz po opuszczeniu poczwarek samice łączą się z samcami i zwabione do fermentujących produktów składają na nie jaja. Wybierają gnijące owoce, kompoty, marmoladę i dżemy, wino, piwo, ocet, syropy. Jedna samica składa około 400 jaj, które rozwijają się w ciągu 3 dni. Jaja są owalne, długości około 0,6 mm i mają płytkę z 4 długimi nitkowatymi wyrostkami, które zawsze wystają ponad powierzchnię pokarmu.

Białawe larwy żerują w produktach półpłynnych, ale mogą przebywać również w środowisku płynnym, w którym co pewien czas wysuwają na powierzchnię odwłok z wyrostkami, gdyż na nich znajdują się przetchlinki do pobierania powietrza. Larwy dorastają do 8 mm długości i opuszczają wilgotne siedlisko w celu przepoczwarczenia się.

Poczwarka wywilżny, podobnie jak poczwarki much, jest ukryta w bobówce zbudowanej z ostatniej wylinki larwalnej. Bobówka jest brązowa i wyglądem przypomina nasionko chwastu. Poczwarki wywilżny przytwierdzają się do podłoża tak mocno, że podczas mycia butelek nie można ich usunąć ze ścianek. Stadium poczwarki trwa 3-5 dni, a w dni chłodne jej rozwój się przedłuża i wynosi 7-11 dni, a nawet dłużej. Bobówka jest też stadium zimującym wywilżny.

Cały rozwój kończy się w temperaturze 30oC po 8 godzinach, a w temperaturze 24oC po 14 dniach. Dorosłe żyją w temperaturze 30oC około 2 tygodni.

W naszych mieszkaniach razem z wywilżną octówką występuje wywilżna karłówka (Drosophila melanogaster), która jest znacznie mniejsza od wywilżny octówki. Szkodliwe są larwy i osobniki dorosłe wywilżn. Larwy zanieczyszczają i niszczą produkty takie jak soki, dżemy, kwaszone ogórki, owoce. Spotykane są w mleczarniach w resztkach mleka i jego przetworów. Muchówki te przenoszą różne drobnoustroje, w tym grzyby pleśniowe i bakterie, które zakłócają procesy fermentacyjne prowadzone w zakładzie przetwórstwa owocowo-warzywnego. Szczególnie niebezpieczne są wówczas, gdy ich rozwój odbywa się w odchodach, skąd dorosłe muchówki rozlatują się do produktów spożywczych roznosząc bakterie i inne drobnoustroje.

Karaczany wywołują u ludzi strach i obrzydzenie ze względu na swój wygląd, dużą ruchliwość i nieprzyjemny zapach pochodzący z ich gruczołów skórnych. Karaluchy i prusaki nie są dla nas groźne w bezpośrednim kontakcie, gdyż nas nie gryzą, ani nie kłują, ale przypisuje się im bardzo duże znaczenie sanitarne. Przenoszą wiele chorób człowieka i dlatego należy je bezwzględnie zwalczać. Znane są jako wektory grzybów, wirusów, pierwotniaków i około 40 gatunków bakterii, które wywołują groźne choroby ludzi i zwierząt domowych. Ponadto karaczany wywołują uczulenia u wrażliwych ludzi. Oddychanie zapylonym powietrzem, w którym unoszą się drobne cząstki odchodów lub wylinek karaczanów, jest przyczyną reakcji astmatycznych u wielu osób.

Prusak (Blatella germanica), zwany też francuzem lub karakonem, został szeroko rozprzestrzeniony wraz z produktami lub na ich opakowaniach.

Samiec prusaka jest brunatno-żółty z jaśniejszymi nogami i czułkami. Samica jest nieco ciemniejsza. Na głowie znajdują się długie, cienkie, biczykowate czułki zbudowane z licznych członów. Są one w ciągłym ruchu, gdyż dla karaczana są ważnymi narządami zmysłowymi. Prusaki często je czyszczą przesuwając przez aparat gębowy. Larwy mają zdolność regeneracji utraconych członów czułków. Odnóża prusaków są długie i mają charakterystyczne kolce na goleniach. Stopa zbudowana z 4 członów, który każdy ma przylgi, a ostatni ma dodatkowo poduszeczkę i pazurki. Dzięki tak zbudowanym stopom, prusak może łatwo poruszać się po gładkich i pionowym powierzchniach. Odwłok samicy jest szeroki i zwykle jest przykryty skrzydłami. Odwłok samca jest wydłużony i wysmukły, a jego koniec nieznacznie wystaje poza skrzydła. Odwłok prusaków jest wyraźnie segmentowany i na końcu zaopatrzony pierwotnymi wyrostkami zwanymi cerci. Prusak ma dobrze wykształcone skrzydła, ale nie fruwa. Używa skrzydeł do lotu szybowcowego lub jako spadochronu przy spadaniu z większych wysokości.

Samce są bardziej ruchliwe niż samice. Częściej przebywają poza kryjówkami, wędrują w poszukiwaniu pokarmu, wody i samic. Ruchliwość samców widoczna jest już w stadium larwalnym. W dobrze rozwijającej się populacji prusaków larwy stanowią 85-90% wszystkich osobników. Rozwój pokolenia trwa 6 miesięcy w temp. 22oC, a w temp. 30oC – 2,5 miesiąca. W optymalnych warunkach samce żyją 4 miesiące, a samice – 6 miesięcy. W pomieszczeniach mieszkalnych żyją znacznie krócej.

Prusak jest owadem występującym gromadnie, najczęściej w lokalach z centralnym ogrzewaniem. Karaczany produkują feromon agregacyjny w tylnym jelicie i związek ten dostaje się do odchodów samic i samców. Odchody wabią inne karaczany do bezpiecznego miejsca. Feromony agregacyjne oddziaływają na owady na odległość 2-4 m od źródła, a więc słabiej niż feromony płciowe.

Kojarzenie się i kopulacja odbywa się zwykle o określonej porze doby. Kopulują 7-10 dniowe samice i samce, a czasem nawet młodsze. Samce łączą się w pary z różnymi samicami, lecz samice kopulują tylko jeden raz w życiu lub czasem dwukrotnie. W 11-tym lub 12-tym dniu życia zapłodniona samica formuje 4-9 mm brązowy, nieco zakrzywiony kokon (ootekę), przytwierdzając go do końca odwłoka. Formowanie ooteki trwa 2 doby. Wewnątrz kokon jest podzielony na komory w dwóch szeregach, każda z jednym podłużnym jajem. Na zewnątrz kokon ma poprzeczne bruzdy odpowiadające położeniu komór jajowych. Ma długość 5,5 mm i szerokość 2,5 mm. Kokon dobrze chroni jaja i znajdujące się w nim larwy przed działaniem szkodliwych czynników z zewnątrz, w tym przed działaniem insektycydów.

Samica nosi ootekę przez 2-4 tygodnie (w temperaturze pokojowej około 24 dni, a w 30oC – 15 dni). Wtedy większość czasu spędza w kryjówce, z której wychodzi na krótko, aby żerować. Gdy powstają z jaj larwy, samica składa kokon, wybierając bezpieczne (np. wolne od insektycydów) miejsce, w którym larwy mogą szybko znaleźć pokarm i wodę. Ooteka wtedy pęka wzdłuż grzbietowego brzegu w wyniku nacisku ciała larw, które pobrały powietrze do swego ciała (odwłoka). Gdy w ootece jest za mało larw, wówczas one nie są zdolne opuścić kokonu i zostają w nim uwięzione.

Samica w ciągu życia składa do 4-8 kokonów (najczęściej 6). Z pękniętej ooteki wychodzi 30-40 małych, jasno ubarwionych larw. Larwy kształtem przypominają owady dorosłe. W miarę rozwoju ciemnieją, wyrastają im skrzydła. Najpierw larwy opuszczają jaja umieszczone w środkowej części ooteki, a potem larwy wychodzą z jaj znajdujących się w obu końcach kokonu. Po opuszczeniu kokonu białe larwy są dość aktywne, a już po godzinie ich ciało ciemnieje. Mogą przez krótki czas pozostawać przy opuszczonym kokonie, ale najczęściej rozchodzą w poszukiwaniu pokarmu i kryjówek.

Prusak pochodzi z krajów ciepłych, dlatego jest bardzo wrażliwy na niską temperaturę (-2oC zabija wszystkie stadia) i najchętniej lokuje się w magazynach, szpitalach, zakładach gastronomicznych, piekarniach, kuchniach i innych ogrzewanych pomieszczeniach, gdzie zjada resztki produktów spożywczych człowieka. Szczególnie smakują mu ziemniaki, marchew, owoce, pieczywo, mąkę i cukier. Wybiera pokarmy o dużej zawartości wody. Pomimo swej wielożerności owady te nie mogą rozwijać się w pomieszczeniach, w których znajdują ubogi w białko pokarm. Tak bardzo potrzebują białka, że często zjadają swoich pobratymców, szczególnie wtedy, gdy są okaleczone lub nie zrzuciły do końca oskórka larwalnego.

Cykl dobowy prusaka obejmuje okres agregacji w kryjówce i poszukiwanie pożywienia i wody poza kryjówką. Prowadzi nocny tryb życia. Na dzień kryje się pod podłogami, w szczelinach lub w innym ukryciu; unika światła. Nagły ruch powietrza lub wstrząs podłoża powoduje szybką ucieczkę prusaków do kryjówek. Podrażnione karaczany produkują 2-heptanen, który jest dla nich substancją obronną, a dla niektórych mrówek feromonem alarmowym.

Żywi się wieczorem, tuż po zapadnięciu zmroku i krótko przed wschodem słońca. W temperaturze 22oC małe larwy mogą przeżyć 10 dni bez pobierania pokarmu, dorosłe samce 40 dni, a samice – 15 dni. Samiec prusaka jest bardzo wytrzymały na głodowanie, a samica jest szczególnie wrażliwa na głód w okresie reprodukcyjnym (w okresie formowania kokonu).

Mimo, że prusak przystosował się do życia w pomieszczeniach zamkniętych o stosunkowo stałej temperaturze i wilgotności i o zaburzonym fotoperiodzie przez sztuczne oświetlenie, obserwuje się w rozwoju populacji szkodnika pewną sezonowość. Liczniejsze są prusaki w pomieszczeniach mieszkalnych wczesną wiosną i późnym latem. Zimą jest ich nieco mniej w niektórych pomieszczeniach. Najczęściej jednak rozmiar populacji prusaka jest stały w ciągu całego roku i nie zaznacza się gwałtownymi spadkami w liczebności dorosłych i form rozwojowych.

Prusaki występują najliczniej w wilgotnych kuchniach i łazienkach, w których znajdują pokarm i wodę. Gdy w tych pomieszczeniach brakuje pokarmu lub dostęp do wody jest ograniczony, wtedy prusaki przemieszczają się do pokoi mieszkalnych. Większość prusaków jest jednak bardzo przywiązana do swojej kryjówki w danym pomieszczeniu, którą opuszcza tylko w celu poszukiwania pokarmu i wody. W mieszkaniach przebywają w szczelinach ścian, za listwami, szafami, boazerią, pod kuchenkami i zlewozmywakami.

W blokach mieszkalnych prusaki nie zasiedlają mieszkań równomiernie, lecz liczniej występują w jednym lub kilku mieszkaniach, w których nie jest utrzymywana czystość, a jednocześnie jest dużo dostępnego pokarmu i wody. Prusaki niechętnie przemieszczają się z jednego mieszkania do drugiego lub z jednego pokoju do drugiego. Wędrówki starszych nimf i osobników dorosłych występują wówczas, gdy wszystkie bezpieczne kryjówki są przegęszczone lub dokucza im długotrwały głód.

Szkodliwość prusaków polega na zanieczyszczaniu produktów spożywczych wylinkami, odchodami, pleśniami i bakteriami powodującymi gnicie produktów. Odgrywają bardzo ważną rolę w przenoszeniu chorób bakteryjnych i wirusowych (biegunka, dżuma, trąd, cholera, gruźlica i inne) oraz pasożytów (glisty). Często występują w szpitalach i uczestniczą w szerzeniu się zakażeń wewnątrzszpitalnych. Mogą także powodować alergie u ludzi. Zgromadzone w dużej liczbie prusaki wydzielają charakterystyczny, niemiły zapach.

Karaluch wschodni (Blatta orientalis) zwany jest też szwabem, zasiedla nie tylko wnętrza pomieszczeń, lecz też bytuje na zewnątrz budynków mieszkalnych, gdzie w ciepłych krajach może występować przez cały rok. Karaluch wschodni jest większy (od 18 do 30 mm) od prusaka i ma ciemnokasztanowe, nawet prawie czarne, błyszczące, płaskie ciało o krępej, masywnej budowie. Między pazurkami ostatniego członu stóp brak poduszeczki, która jest pomocna przy poruszaniu się po gładkich i pionowych powierzchniach, dlatego szkodnik występuje w najniższych kondygnacjach budynków (pomieszczenia piwniczne i parterowe).

Karaluchy żerują w części podłogowej pomieszczeń. Lubią ciepło, ale żyją i rozmnażają się także w pomieszczeniach nieogrzewanych, a nawet chłodnych. Preferują temperaturę w zakresie od 20-29oC, dlatego występują najliczniej w miejscach ciepłych, a więc obok pieców, rur z ciepłą wodą, za kaloryferami w mieszkaniach, piekarniach, cukierniach, zakładach gastronomicznych, na statkach. Nie są związane z zasiedlonym pomieszczeniem i w poszukiwaniu pokarmu mogą przedostawać się z piwnic do kuchni po rurach wodociągowych lub przez nieszczelne drzwi.

Larwy i dorosłe karalucha wychodzą z kryjówek po 1-2 godzinach po zachodzie słońca i poszukują pożywienia. Większość samic i samców poszukuje pożywienia w odległości 2 m od swoich kryjówek. Mała część populacji udaje się na odległość ponad 20 m, a samice z kokonem poszukują bezpiecznego miejsca do ukrycia ooteki w odległości ponad 25 m od kryjówki. Są wszystkożerne. Żerują w odpadkach, zjadają martwe owady i inne zwierzęta, jedzą też odchody ptaków, atakują ślimaki. Chętnie zjadają przechowywane buraki, marchew i ziemniaki. Zjadają i rozwijają się na resztkach pokarmowych ludzi. Karaluch jest jednak bardziej wrażliwy na brak wody w pokarmie i otoczeniu niż prusak.

Produkty, na których żerują karaluchy, zanieczyszczane są kałem podobnym do odchodów myszy oraz mają nieprzyjemny zapach pochodzący z wydzielin gruczołów skórnych. Występując licznie wydzielają bardzo przykrą woń.

Zimują starsze nimfy, które są zimą nieaktywne i tylko wyjątkowo żerują. Karaluchy są aktywne od wczesnej wiosny. Późną wiosną linieją w osobniki dorosłe. Kopulacja następuje po 10 dniach od ostatniej wylinki, a po następnych 10 dniach formowana jest ooteka. Ooteka jest duża, długości 10-12 mm i szerokości 6 mm. Jest nieco wygięta, barwy czarno-brązowej. Samica nosi ootekę przez 1-2 dni. A więc, zaraz po uformowaniu samice ukrywają kokony w bezpieczne miejsca. Samice czasem przykrywają ooteki drobinami substratu, który przeżuwają i mieszają ze śliną.

Rozwój jaj w ootece trwa w zależności od temperatury 40-80 dni. Z jednego kokonu może wyjść 16 larw, a samica w ciągu życia może złożyć zwykle od 8 do 10 kokonów. Rekordzistki uformowały ponad 25 ootek. Żywotność jaj w kokonie waha się od 40 do 80%. Rozwój zarodkowy w temperaturze 30oC trwa 42 dni, w 25oC – 57 dni, a w 21oC – 81 dni. Larwy rozwijają się w temperaturze powyżej 22oC. Larwy są długości 6 mm i jasnobrązowe. Linieją wiele razy, a ich ciało stopniowo ciemnieje. Rozwój samców jest szybszy niż samic. Nimfy męskie linieją 7-8 razy, a ich rozwój trwa 5 miesięcy. Żeńskie nimfy linieją 9 lub 10 razy w ciągu 6 miesięcy. Przy nieodpowiednim pokarmie rozwój może się przedłużyć do 3-4 lat. Osobniki dorosłe żyją do 4 miesięcy.

Wiosną w populacji karalucha przeważają osobniki dorosłe. W miesiącach letnich stopniowo rośnie udział larw i nimf. Pod koniec lata lub wczesną wiosną populacja składa się z nimf ostatnich stadiów rozwojowych, które zimują w kryjówkach znajdujących się w różnych szczelinach i pęknięciach muru piwnicy lub pomieszczeń parterowych.

Karaluch nie jest u nas tak pospolity jak prusak. Decydują o tym jego zwyczaje i wymagania środowiskowe. Karaluch porusza się bardzo wolno. Jest dużym owadem, więc nie zawsze znajduje właściwe dla siebie kryjówki w pomieszczeniach mieszkalnych i produkcyjnych. Charakteryzuje się bardzo długim rozwojem pokolenia i małą zdolnością do rozprzestrzeniania się, co uniemożliwia mu znalezienie miejsc dogodnych do zasiedlenia. Wypierany bywa ze swoich kryjówek przez prusaka lub karaczana amerykańskiego. Karaluchy są bardzo wrażliwe na niesprzyjające warunki. Szybko giną w niskich i wysokich temperaturach. W temperaturze 42-43oC w powietrzu wilgotnym martwe są już po jednej godzinie.

Szkodliwość karalucha i prusaka jest podobna. Karaczany zanieczyszczają produkty spożywcze wylinkami, odchodami, pleśniami i bakteriami powodującymi gnicie produktów. Odgrywają bardzo ważną rolę w przenoszeniu chorób bakteryjnych i wirusowych (biegunka, dżuma, trąd, cholera, gruźlica i inne) oraz pasożytów (glisty). Często występują w szpitalach i uczestniczą w szerzeniu się zakażeń wewnątrzszpitalnych. Mogą także powodować alergie u ludzi. Zgromadzone w dużej liczbie prusaki i karaluchy wydzielają charakterystyczny, niemiły zapach. Niektórzy uważają nawet, że karaluchy zauważone w pomieszczeniu, w którym dotychczas nie występowały, wróżą pogrzeb.

Stopień opanowania pomieszczeń przez karalucha należy oceniać w porze wieczornej lub nocnej, po zapaleniu światła. Zwrócić trzeba wtedy uwagę na podłogę, okolice listew podłogowych i stykające się z nimi części ścian, naroża ścian, pobliża rur, zlewozmywaków, wanien, kuchenek. O obecności tych szkodników świadczą również znajdowane resztki pancerzyków chitynowych, kokony i odchody oraz charakterystyczny, nieprzyjemny zapach utrzymujący się w pomieszczeniu.

Mrówka faraona (Monomorium pharaonis L.), zwana też natrętką domową, została zawleczona do Europy z Indii około 150 lat temu wraz z transportami pasz, dobrze zaaklimatyzowała się i występuje teraz w wielu miastach Polski, gdzie zasiedla budynki mieszkalne, restauracje, sklepy spożywcze, hotele, szpitale, szklarnie. Chętnie zajmuje budynki wielopiętrowe. Nadal jednak w krajach europejskich mrówka faraona jest uzależniona od ogrzewania pomieszczeń ludzkich, aby jej kolonia mogła funkcjonować cały rok. Kolonia mrówki dobrze rozwija się w wyższych temperaturach, a temperatura poniżej 14oC hamuje jej rozwój.

Mrówka faraona zasiedla w mieszkaniach przede wszystkim kuchnie, łazienki, a z pomieszczeń ogólnego użytku – pralnie, zsypy, węzły z ciepłą wodą. Zakłada gniazdo w miejscach ciepłych, wilgotnych i niedostępnych. Wybiera szczeliny w ścianach lub pod podłogą budynków, pod kafelkami, pod tynkami, w pobliżu pieców, rur z ciepłą wodą, w pobliżu zlewozmywaków i wanien, za szafkami, pod boazerią, w złączach mebli, pod doniczkami z kwiatami. W pomieszczeniach ogrzewanych poruszające się owady można spotkać przez cały rok. Poza gniazdem najczęściej widoczne są robotnice, które wędrują tymi samymi szlakami po pokarm i z nim do gniazd.

Samica mrówki faraona przebywa w gnieździe i składa do 35 jaj w ciągu dnia, a w ciągu całego życia nawet do 4500 jaj. W temperaturze 27oC rozwój jaja trwa około 7 dni. Z jaj najczęściej wylęgają się czerwiowate i białe larwy robotnic, z których po 17 dniach powstają poczwarki. Cały rozwój robotnic trwa 37 dni, a form płciowych o kilka dni dłużej. Samice mogą żyć do 39 tygodni, samce 9-10 tygodni, a robotnice od 3 do 8 tygodni.

 W kolonii zawsze jest więcej samic (królowych) niż samców (trutni): na 100 samców przypada od 110 do 525 samic. Formy płciowe są najczęściej bezskrzydłe, ale w określonych warunkach powstają uskrzydlone samce i samice. Samice i samce nie potrafią latać, chociaż posiadają skrzydła. Nie odbywają lotów godowych, tak jak inne mrówki. Do kopulacji dochodzi w gnieździe.

Po kopulacji młode królowe przechodzą do nowych miejsc, gdzie zakładają gniazdo. Nową kolonię tworzy kilka zapłodnionych samic lub nowa kolonia powstaje w wyniku podziału starego gniazda; robotnice przenoszą wtedy jaja i larwy na nowe miejsce. Przeniesienie gniazda można łatwo spowodować umieszczając w pobliżu gniazda starego, np. puszkę z wilgotną watą. Mrówki z nowego gniazda kontaktują się z mrówkami w starym gnieździe, nie okazując żadnych przejawów agresji, a nawet dzielą się pokarmem i potomstwem. Mrówki obcych kolonii również nie są w stosunku do siebie agresywne. Robotnice mogą się mieszać i wspólnie wyszukiwać pokarmu.

Kolonie mrówki faraona mogą być olbrzymie, zawierające nawet 800 królowych, które obsługuje 350000 robotnic. Stwierdzono kolonie złożone nawet z miliona osobników w miejscach zacisznych i niedostępnych, np. w ścianach, w piwnicach, w fundamentach budynków. O liczebności kolonii mrówek faraona decyduje dostępność pokarmu i wody, przegęszczenie czy zastosowanie insektycydów. Czynniki te mogą spowodować zanik kolonii lub migrację mrówek do oddalonych miejsc.

Żywią się, podobnie jak karaluchy, produktami pochodzenia roślinnego i zwierzęcego: pieczywem, cukrem, dżemem, mięsem, serem, tłuszczami, miodem, wędlinami, suszonymi owocami i warzywami, orzechami, migdałami i innymi pokarmami. Pobierają pokarm przez całą dobę.

Mrówka faraona używa feromonu znacznikowego, który odkłada na ścieżkach do pokarmu. Ścieżką podążają następnie inne mrówki z kolonii. Żądło mrówek faraona jest słabo rozwinięte i służy tylko do odkładania feromonu znacznikowego, a nie do żądlenia. Produkują w gruczołach odwłokowych toksyczną substancję odstraszającą.

W miejscach zasiedlania populacje mrówki faraona osiągają wręcz olbrzymią liczebność i stają się prawdziwą plagą. Drobne robotnice mrówki faraona wchodzą do wszelkich produktów żywnościowych i je niszczą. W pomieszczeniach z licznymi koloniami obserwuje się ciągłą ich obecność wokół żywności.

Wędrują po meblach, ścianach i zanieczyszczają pomieszczenia, niepokoją mieszkańców. Przenoszą choroby bakteryjne i wirusowe. Szczególnie niebezpieczna jest w szpitalach, gdzie nie tylko zjada i zanieczyszcza produkty spożywcze, ale niepokoi pacjentów i roznosi różne choroby wywoływane przez następujące bakterie: Pseudomonas, Salmonella, Staphylococcus, Klebsiella i Clostridium spp., gdyż przedostaje się do ubikacji, sal operacyjnych, magazynów bielizny i pobliskich śmietników. Obserwowano przypadki żerowania mrówek na ślinie chorych i ich wydzielinach skórnych. Może rozprzestrzeniać wtedy lekooporne szczepy bakterii chorobotwórczych.

Drobne robotnice wciskają się pod opatrunki gipsowe, wchodzą do aparatów do transfuzji krwi, do dializy nerek i innych aparatów medycznych, a także do niezabezpieczonych kultur bakteryjnych. Mrówki faraona boleśnie gryzą i mogą wywoływać u osób wrażliwych objawy alergiczne.